Autor:
Zespół redakcji


Taki mamy klimat

fragment wstępu

Na otwarcie podwójnego numeru „Kwartalnika Trzeci Sektor” – łączonego pięćdziesiątego dziewiątego i sześćdziesiątego – prezentujemy artykuł Łukasza Gorczyńskiego, przybliżający zapisy Ustawy o ekonomii społecznej, która po wielu latach zmagań i działań rzecz-niczych różnych środowisk pozarządowych została przyjęta przez parlament i w październiku 2022 roku weszła w życie. Autor zauważa, że ustawa w dużej mierze próbuje usankcjonować istniejący stan, jednak nie przyczynia się do uproszczenia uwarunkowań prawnych ekonomii społecznej. Ustawa jest skomplikowana, zawiera odwołania do wielu innych aktów prawnych, przez co jest trudna do zrozumienia. Łukasz Gorczyński wskazuje zawiłości definicji podmiotu ekonomii społecznej i przedsiębiorstwa społecznego. Niełatwe wydaje się również uzyskanie i utrzymanie statusu przedsiębiorstwa społecznego – ze względu zarówno na kryteria dotyczące zatrudnienia, jak i na dodatkowe ograniczenia formalno-finansowe. Autor omawia przedstawione w ustawie instrumenty wsparcia przedsiębiorstwa społecznego, które mogą dla zdeterminowanych stanowić istotną zachętę do podejmowania działalności w tej formie. Wsparcie opiera się na systemie dotacyjnym, nie na zwolnieniach podatkowych, co pozornie sprzyja rozwojowi, nie zachęca jednak do myślenia o prowadzonej działalności w kategoriach możliwych do osiągnięcia korzyści ekonomicznych. Zdaniem autora, ustawa nie stanowi impulsu do rozwoju działań w obszarze ekonomii społecznej.

Niezbyt optymistycznych refleksji dostarcza również artykuł Adeli Gąsio-rowskiej, poświęcony tematyce ograniczeń przynależności do kół gospodyń wiejskich w świetle ustawy z 9 listopada 2018 roku. Miało być lepiej, ale nie do końca jest. Ustawa z jednej strony ułatwia powstawanie kół gospodyń wiejskich i reguluje możliwość finansowania ich działań ze środków publicznych, z drugiej – ogranicza wolność zrzeszania się w takiej formie. Autorka zastanawia się, czy ustawowe ograniczenie możliwości członkostwa tylko w jednym kole i powstania na terenie jednej gminy tylko jednego koła jest zgodne z ustawą zasadniczą. Zagwarantowana w  konstytucji wolność zrzeszania się, poza wkluczeniami dotyczącymi niezgodnego z prawem i normami społecznymi celu działania zrzeszeń, dopuszcza możliwość ograniczenia tego prawa tylko w wyraźnie określonych sytuacjach. Jedną z nich jest konieczność ochrony interesu publicznego. Autorka dowodzi, że wyrażona w procesie legislacyjnym przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi chęć wyeliminowania ryzyka powstawania konkurujących (?) kół, z których każde będzie ubiegać się o dofinansowanie z publicznych środków publicznych, nie spełnia warunków przesłanki konieczności ochrony interesu publicznego. W rezultacie ograniczenia te, zdaniem Adeli Gąsiorowskiej, należy uznać za niekonstytucyjne.

Pobierz cały artykuł w formacie .pdf
0.086s / 2804.01 kB / 190 inc